barbara_krajewska napisał(a)

Prawie przez pół dnia obserwowałam dzwońce, które całymi stadkami zlatywały do stołówki. Wcześniej zlikwidowałam karmnik, ale żal mi się ich zrobiło, bo przylatywały i szukały ziaren.
Po raz pierwszy przyleciała sikora modra, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, tak jak i grubodziobowi, który ledwie przysiadł i zaraz odleciał a ja nie miałam aparatu pod reką.







Niewielu sikorkom udało się do ziaren dostać, odganiane były!

śliczne te Twoje dzwońce Basiu a jak ich dużo

Podziwiam czyzyki, ale nic dziwnego, skoro w stołówce tyle jadła
Jestem chętna, zatem czekam i dziękuję

Czytam jak przeplatają się informacje zimowo-wiosenne. U mnie głęboka zima, więc karmnik też jeszcze ciągle pełen ptaszków

Basiu, czytam u Ciebie o kleome, w zeszłym roku miałam ją w ogródku po raz pierwszy, ale kupiłam już gotową sadzonkę, przeczytałam, że to roślina jednoroczna i wpisałam ją na listę tegorocznych zakupów, ale Ty wysiewasz ją sama z nasion swoich kwiatów? Jeśli tak to czy zbierasz je w miarę jak roślina przekwita stopniowo, czy gdy kończy kwitnienie?
Czy wysiewałaś kiedyś wprost do gruntu? Kupiłabym nasiona i może jeszcze zdążę, ponoć można do kwietnia?
Pozdrawiam

Wstyd przyznać ale ja pierwszy raz widze czyżyka człowiek sie całe życie uczy

Basiu przepięknie się prezentują te Twoje dzwońce czy czyżyki

barbara_krajewska napisał(a)

Iwo, w tym roku nasiona cleome dostałam od znajomej. Jakieś dwa lata temu kupiłam nasiona, wysiałam, ale uzyskałam tylko kilka siwek, z krórych uratowałam dwie. Z tych dwóch miałam dwie rośliny, ale nie byłam z nich zadowolona, bo posadziłam je w nieodpowiednim miejscu. W tym roku, jeśli chodzi o uprawę, jestem mądrzejsza.
Nasiona przed zbiorem powinny na roślinie dojrzeć. Łatwo to poznać, bo strączek robi się brazowy. Można zbierać sukcesywnie, bo tak rozwijają się i przekwitają kwiatki kleome.
Nie wysiewałam wprost do gruntu z tego powodu, że bardzo późno by zakwitła, albo nie zdażyła przed przymrozkami. Kleome kwitnie od lipca do przymrozków
Jeśli kupisz nasiona teraz, to wysiew będzie w sam raz

Marzenko, to są czyżyki Po raz pierwszy od kilku dni widuję je na swoim balkonie. Są trochę podobne do dzwońców i dlatego nie miałam pojęcia, że to właśnie czyżyki. Bogdzia zrobiła korektę
Wczesniej całymi stadkami przylatywały dzwońce, stąd ta pomyłka

boguslawa_madejska napisał(a)

Wstyd przyznać ale ja pierwszy raz widze czyżyka człowiek sie całe życie uczy

Bogusiu, też ich wczesniej nie widywałam i stąd ta moja pomyłka. Całe szczeście, że dość szybko przez Bogdzię sprostowana

Irenko, zapisałam

ile ptaszków hi hi