Basiu dzięki za rade w sprawie zdjęć u mnie też pada ,a w nocy to chyba było oberwanie chmury,aż się boje co będzie z krzewami i iglakami w moim ogrodzie,ziemia nasiąknieta jak gąbka,pozdrawiam
Kłopot mamy w tym roku, najpierw wiosna spóźniona, teraz ciagle deszcze
Ja mam trochę lepszą sytuację, bo działka na górce i ziemia lekka, przepuszczalna. Ale choroby grzybowe, jak nic się rozprzestrzenią!
O róże się martwię, kilka nowych mam i ładnie się zapowiadały, ale jak długo zdrowe będą?
dziekuję.
Będę się upierać, że masz ogród i to wspanialy. Szukałam, ale jakoś nie natrafiłam na informacje jak długo gospodarujesz na tych swoich włościach. Szukałam, bo ciekawi mnie np. ile czasu potrzeba by Flammentanz tak się rozrosła. Moja rośnie drugi rok i jest tak około metrowa.
W ogóle masz gąszcz dorodnych roślin, taki dojrzały ogród, stąd ta dociekliwość jak długo to trwało.
Autostradę też mam, a właściwie miałam, bo zabudowałam ją drewnem. Zapraszam, zobacz ogródek w ROD - połowa tego co Ty masz, a nawet mniej - 185 m kw!
Debro, znam Twój ogród, często w nim bywam i śledzę wszystkie Twoje poczynania Błąd, że jeszcze nic nie wpisałam.
Ogródkiem władam sporo lat. W tym roku, w marcu, minęło równe 'oczko'
Ale różę Flammentanz mam jakieś 15 lat. W ub.r. musiałam wyciąć jej wszystkie, dotyczasowe pędy. Wypuściła siedem nowych i teraz wygląda tak, czyli można powiedzieć, że 'odbudowała' się
No widzisz, jak milo, że zaglądasz do mnie, tylko szkoda, że się nie doezwałas. Może to nie błąd, ale po prostu szkoda. ja tu jestem króciutko, drugi miesiąc ! Powoli poznaję Was lepiej, ale Ogrodowisko to wielka rodzina, więc trudno trafic do każdego.
No 'oczko' czyli 21 lat!!!!
Nic dziwnego, że ten Twój ogrod taki dorodny. No to co ja mam powiedziec po dwóch latach - tzn 2 lata będzie 22 lipca.
A Flammentanz pięknie się odbudowała. Czy cięłaś ją dla odmłodzenia, czy były inne powody - jeszcze nie doczytałam, przepraszam, ale Twój wątek to jednak ponad pół tysiąca stron.