Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

Mala_Mi 23:26, 30 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Basiu tiarelki jak żurawki... rozrastają się, tylko one są niższe.. przynajmniej te sercolistne..

Moja rutewka też wysoka, ale niestety etap rozwoju man mniej zaawansowany ..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
barbara_kraj... 00:49, 01 maj 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
mira napisał(a)
ja żywokostu nie mam ale za siatką na polach gdzieś będzie, za to mam za siatką dużą połać pokrzywy i czekam jeszcze bo rośnie i będę cały maj pić herbatkę z zaparzonych liści - wyciąga wodę z organizmu

Basiu ciekawi mnie ta Twoja rutewka zawołaj mnie jak zakwitnie

dziękuje za rady odnośnie jabłonki

Jak masz dużo pokrzyw, to wykorzystaj je, oprócz zdrowotnej herbatki, na zdrowotny 'napój' dla roślin Zbierz pokrzywy przed kwitnieniem!


Edit:
Cały artykuł ze zdjęciami jest na O tu
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 01:13, 01 maj 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Ivvvona napisał(a)

Chciałam Cię dopytać o te zawirusowane tulipany. Zaobserwowałam u mnie że te, które nie kwitły mają już bardzo brzydkie liście- do wycięcia, a właściwie to nawet nie trzeba wycinać bo same wychodzą. Czy to są objawy wirusa? Cebule też trzeba wyrzucić?

Iwonko, wirus pstrości tulipana atakuje przede wszystkim cebule, co ujawnia się podczas kwitnienia. Pstrokate kwiaty, smugi i plamy na liściach, to efekt działania wirusa. Z roku na rok rośliny są coraz słabsze, bo coraz marniejsze są cebule.
Na tego wirusa nie ma środka zapobiegawczego. Jedynym ratunkiem dla zdrowych roślin jest całkowite usunięcie roślin zainfekowanych i nie sadzenie na ich miejscu nowych, zdrowych cebul.
Ja, niestety, muszę usunąć większość moich tulipanów.
Wirusa roznoszą owady te latające i te żyjące w ziemi.
Jednym słowem, żywotność naszych tulipanów jest coraz krótsza
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 01:18, 01 maj 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Mala_Mi napisał(a)
Basiu tiarelki jak żurawki... rozrastają się, tylko one są niższe.. przynajmniej te sercolistne..

Moja rutewka też wysoka, ale niestety etap rozwoju ma mniej zaawansowany ..

Aniu, bardzo zależy mi na tej ich 'ekspansji' . Niech zarosną miejsce, w które je posadziłam. Marzy mi się cały łan
U mnie rutewki też na różnym poziomie rozwoju. Wszystko zależy od miejsca posadzenia i warunków atmosferycznych
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
monteverde 01:47, 01 maj 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
paniprzyroda 04:51, 01 maj 2014

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Nasiona rutewki wysieję dziś, mam je od Vivy jak i parę innych. Pozdrawiam majowo
____________________
Dwa ogrody
Ivvvona 20:13, 01 maj 2014


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Dziekuję, Basiu, masz rację, że tulipany ostatnio coraz mniej odporne i bardziej kapryśne. Ja też będę wszystkie wykopywać to obejrzę cebule. Pozdrawiam słonecznie
____________________
W ogródku Iwony
boguslawa_ma... 20:35, 01 maj 2014


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Dobrze że piszecie o chorobie tulipanów u mnie prawie wszystkie tulipany chore liście żółte pociągnę za liśc wychodzi myślalam że to robale bo nawet znalazłam takie brązowe ,ale jak mówisz że to wirus ,tylko te nowe co sadziłam jesienią są zdrowe.
Basiu zaznaczyłam serduszka dla ciebie
____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka
barbara_kraj... 22:34, 01 maj 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Mimo zmęczenia zadowolona jestem, bo uporałam się z dwoma miejscami, które zostawiałam 'na zaś' Po pierwsze - wykopałam zawirusowane tulipany z miejsca, na którym rosły już trzeci rok. Tak wyglądały dwa lata temu: W tym roku nie było co fotografować.




Wykopałam wszystko, przekopałam, nawiozłam wspaniałym kompostem, którego dwa wory dostałam od syna. W wolne miejsce posadzę ożankę z nasion od Vivy
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
jotka 22:36, 01 maj 2014


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Zmęczenie po pracowitym dniu z efektami tej pracy , czuć inaczej niż zwykłe zmęczenie
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies