Mój m za moja inicjatywą tez robi juz plan, moi tescie maja badylarstwo i oni sami na polach nawadnianie zakładali, i własnym sposobem to nie jest wcale taki drogi interes, podobno u nas w qercusie maja dobre ceny, za metr weza kropelkowego tesciu mowi ze płacił 40gr, ciekawe jakie teraz sa ceny.
nawet nie wiedziałam, że takie coś mam pod nosem, jak qercus! a porządne mają te zraszacze? bo jak porównałam ceny, to o połowę tańsze niż z gardeny?! boję się, że się rozlecą, ale np rura montażowa, to pewnie wszędzie jest taka sama, więc może na tym zaoszczędzę, a zraszacze z gardeny? nie wiem teraz! namieszałaś mi w głowie ale to dobrze, oczywiście
buźka :*