Ja teraz trzymałam 1,5tyg, rok temu chyba krócej trzymałam tylko w zamrażarce, w lodówce już nie! I rok temu lawenda mi urosła i nie przysypuj ziemią, tylko rozsyp nasionka i wciśnij delikatnie w ziemię i powinno być ok
Zgadza się, ja tak robiłam i lawende swoją już mam, rośnie w ogródku teraz robie kolejne sadzoneczki, żeby mieć na front pod umbry stipa też mi ładnie już wykiełkowała
dzisiaj jeszcze raz na spokojnie przeglądałam sobie plany, co poczyniła Basia, żeby wiedzieć, co muszę kupić, a co mam ze swoich zbiorów w sumie część mam do przesadzenia, tło do zrobienia, czyt, kupić tujki część już rośnie na parapecie jakoś to będzie najgorzej, to pewnie z umbrami mieć będę, żeby je dostać!
Czemu nie trabiłaś żeby lawendy nie przysypywać Wysiałam w niedzielę i troszkę popruszyłam ziemią ciekawa jestem czy wykiełkujePokaż jak wygląda teraz zeszłoroczna lewenda
Gdybym wiedziała, że nie wiesz, to bym trąbiła! Jeśli delikatnie przykryłaś ziemią, to może da radę się wygramolić?! Będę trzymała za nią kciuki a jak nie wzejdzie, to podzielę się z Tobą moją
Kasiu dziekuję za życzenia -wstyd przyznać że dopiero teraz...
A u Ciebie tyle się dzieje,piękne projekty,tyle sadzonek no i podziwiam Cię że sama wyprodukowałaś Lawendę...
Pozdrawiam serdecznie
Kochana, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wróciłaś i zajrzałaś mam nadzieję, że będziesz teraz częstrzym gościem
u mnie dzieje się, ale na razie to wszystko jest na poziomie planów-zobaczymy, jak mi wyjdzie z realizacją
pozdrawiam i zaraz pędzę zobaczyć co u Ciebie