u mnie ciągle pada, ale za to chociaż sobie swoje wyhodowane pelaśki do do docelowych donic na taras wysadziłam a tak to by jeszcze czekały na swoją kolej jutro jak deszcze ustąpią to pójdą na dwór, bo boję się że deszcz je ubije
zaraz do Ciebie zajrzę i wyrażę swoją opinię
a widzisz,to u mnie mają opóźnienie! bo ja to jestem raz w tygodniu co najmniej w ogrodniczym, więc by mi nie umknęło ale pytałam się pani, czy są, to może na najbliższą sobotę sprowadzą, skoro było zainteresowanie