mam kolejny projekt tym razem ogródka nr 2
właściwie to jego zarys:

Ale p.Danusia słusznie uznała, ze za dużo tych dużych roślin... a i nie wiem czy klon palmowy nie przerośnie iglaków, wiec wymyśliłam wersje minimalną no i rośliny bardziej rozsunęłam. Nie są tak zbite jak w pierwszym projekcie. Kopozycja ta ustawiona jest tyłem do ulicy, a przodem do słóńca. Myśle że za tą ścianą wielkich iglaków posadzę w ich cieniu hortensje... a to co widać w projekcie będzie widoczne bardziej od podwórza i trochę z mojego okna

Co wy na to? Czy to jest do przyjęcia?

Lub taki pomysł na ten skrawek 5mx5m

Hania jak Ty przeniosłaś moją wizualizację w gardenpuzzle do swojego ogródka? Muszę posiąść to wiedzę chyba
Wydaje mi się że rośliny będą trochę większe niż na twoim rysunku.
Co do pytań to:
Szmaragd wydaje mi się że się nada. Tylko trzeba go ciąć. A cis to już napewno będzie tam dobrze wyglądał.
Co do rododendronów to najlepiej jak zapytasz naszą specjalistę rododendronową Bogdzie
O choinie to myślałam tej http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Tsuga%20canadensis%20%27Jeddeloh%27&lang=1
Ona nie urośnie za duża, pewnie podobnej wysokości jak bukszpan, tylko będą się różnić pokrojem i odcieniem zieleni.

Witaj Hania. Mnie się podoba projekt w kwadraty. Będę sledzić twoje prace w ogrodzie. Pozdrawiam.

nieszka napisał(a)

Hania jak Ty przeniosłaś moją wizualizację w gardenpuzzle do swojego ogródka? Muszę posiąść to wiedzę chyba

Kopiję obrazek w gardenpuzzle klawiszem Printscrin - na klawiaturze, potem w progr. Paint (lub innym graficznym) wklejam to. Później trochę precyzji potrzeba by wyciąć interesujący mnie obrazek (jego część roślinną) NARZĘDZIEM "zaznacz dowony kształt". Kopiuję to co wycięłam (ctrl+c) i wklejam do drugiego prograu Paint (ctrl+v) w którym mam już otwarte tło - obrazek np. zdjęcie mojego domu (tylko koniecznie w tym drugim progr. ODZNACZ w pasku menu: Obraz/rysuj nieprzezroczyste. Dopasowuje wielkość - przez powiekszanie lub zmniejszanie myszką takiego kwadratu i gotowe.

Przygotowania ogródka nr 1 trwają. w tej chwili wygląda to tak:


Powiem tylko że było cieżko, bo małam do rozrzucenia i rozgrabienia ze 2 wywrotki gliny z ziemią, którą uzyskaliśmy z wykopania kanału garażowego...

Teraz ziemię depczemy i czekamy aż osiądzie. Potem trawka, a na koncu pomyslę nad obsadzeniem tego skrawka. Jesli nie zdąże w tym roku to na przyszłą wiosnę....

I zapadła cisza w tym temacie...
Remont domu pochłania 80% mojego wolnego czasu. Resztę dzielę pomiędzy prace domowe... ale uszczknełam troszke z tego czasu na ogród za domem. Ten przed budynkiem musi pczekac, bo wymaga wiecej prac.... i tak to wygląda po krótce...

Na początku lata wyglądało to tak - po niewielkich działaniach kosmetycznych.
Te wały ziemi to glina z niewielką ilością ziemi wykopana z garażowego kanału.....

Postanowiłam wykorzystać nowe - sztuczne ukształtowanie terenu i zrobiłam wejście do ogrodu ze schodkami....
(w trakcie prac)


Z biegiem czasu miejsce to zaczęło nabierać jakiejś wyjściowej formy


I obecnie....
zrobiłam schodki
udało mi sie wkopać kilka roślin i 2 iglaczki podsuszyć na słonku
zabudowac kamyczkami odpływ wody z garażu...
jeszcze nie udało mi sie posiać trawki, bo muszę skopac całą ziemię


Chwilowo to na tyle...

Bardziej świeże zdjecia z mojego obejścia

Aby do wiosny mnóstwo roboty ale jak potem roślinki cieszą

Myślę, że najgorsza praca za mną: "przeoranie" tych 4 ar i trawa Roślinki już gdzie niegdzie są ale mikrusie