debora_abc napisał(a)

lasy moje tak jak okolica moja hehe niestety nie mam lasu, ale traktuje je jak własne grzyby rosną mi na podwórku a w las nie muszę daleko wychodzić, tuż przy drodze- pełno maślaków, podgrzybków, a prawdziwki na górce- też niedaleko. Te lasy łączą dwa powiaty są ogromne i zróżnicowane, a ten wyżlin to się też sam wysiał, ale nie wiem skąd .

Deboro jesteś szczęsciarą i Ci "zazdraszczam" Piękne zdjęcia pokazujesz Pozdrawiam

To, że zamieszkaliśmy w tej okolicy to dla nas również wielkie szczęście. Jeszcze o sowach rosnących na łąkach nie pisałam
Generalnie w lesie jest pełno rudy, pod ściółką jest tak ciemno rudo, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam, dzięki temu wszędzie jest pełno jałowców, same się wysiewają. W lesie jest jego taki ogromny okaz, muszę kiedyś sfotografować. Na początku lasu jest ich najwięcej i przy drogach- też muszę zrobić zdjęcia.

Wczoraj zrobiłam małe zakupy na bazarku: kupiłam 4 winobluszcze, 6 żurawek, 10 bukszpanów, i 4 begonie. Fuksji jeszcze nie było ładnych. W miarę tanio wszystko było. No i sadzonki majeranku 5szt. wzięłam - to moja ulubiona przyprawa

a i jeszcze kupiłam 3 goździki taki mini mini w trzech kolorach- jedyne rośliny, które mają etykiety : )

Po ile kupowalas żurawki ja też dokupiłam po 9,90

debora_abc napisał(a)

Wczoraj zrobiłam małe zakupy na bazarku: kupiłam 4 winobluszcze, 6 żurawek, 10 bukszpanów, i 4 begonie. Fuksji jeszcze nie było ładnych. W miarę tanio wszystko było. No i sadzonki majeranku 5szt. wzięłam - to moja ulubiona przyprawa

Super To proszę sie pochwalić i pokazać Uwielbiam oglądać takie zakupy
U mnie weekend mokry i chłodny - dokładnie jak poprzedni - oby się to nie stało tradycją...

Bogusiu- żurawki kupiłam 4 szt. po 4zł, a dwie innej odmiany po 2,50. W Kaliszu można tak tanio kupić. I to wcale nie jakieś pojedyncze liście tylko normalnej wielkości roślinka z pąkami kwiatów, a te dwie kwitną. W niedużych doniczkach. Wadą takich zakupów jest to, że sprzedająca babcia nie wie nawet jak to się nazywa a o podaniu odmiany nie ma co marzyć, ale 4szt. jednej odmiany a 2 innej nie wprowadzi w mój ogródek za dużego zamieszania, gorzej by było jakbym kupiła po jednej z każdego koloru, nie miała kobicina wyboru, ale cieszę się z zakupu. Tak w ogóle to moje pierwsze żurawki w życiu- nigdy wcześniej nie kupowałam. 4 mają ciemne liście, a te 2 zielone i kwitną na ładny róż.

Aniu, dobrze jutro zrobię zdjęcia i pokaże. Jutro będę to wszystko wsadzać. U nas też dziś dużo deszczu i chłód, ale ma się ocieplać.

Pięknie fotografujesz roślinki! Wątek przeczytałam cały, mamy wiele wspólnego...W Gołuchowie byłam dwa razy i zawsze wracałam zauroczona, szczególnie parkiem. Mieszkam w leśniczówce, a stwierdzenie "mój las" nie jest mi obce, choć "mój ci on" nie jest...

PaniPrzyrodo Dziękuję za miłe słowa, to musi być super mieszkać w leśniczówce. . Pozdrawiam.