Agatko

, oglądaj do woli, dziś lecą z drzewa kasztany i tarasy nimi obsypane i hałasy ciągle słyszę. Stukają o deski. Będą wkrótce znów jakieś zdjęcia.
Przed wczoraj i dziś był przymrozek i ścięło dalie, to znaczy, że mam znowu robotę. Ale dzisiaj nie kiwnę palcem.
W sobotę zacznę sadzić cebulowe.
Pomalowałam nadstawki paletowe, które będą robić za skrzynki na warzywa/zioła. I pomału zaczęłam robić dla siebie(w końcu) domki dla owadów.
Codziennie w ciągu dnia jest bardzo ciepło.. deszczu nie widziałam już nie wiem ile. Nadal mam zakaz podlewania. W ogrodzie mam mega sucho.. zacznę chyba wozić od kogoś wodę..
Jedyne prace jakie wykonałam ostatnio to przesadzanie irysów bródkowych. I posadziłam te zakupy łódzkie.