AgataBC
09:36, 12 paź 2015

Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Jestem jestem.. ale pisać mi się nie chce

W ogrodzie mróz mnie denerwuje, winobluszcze i miłorzęby nie zdążyły się nawet przebarwić, a mieszkam w naprawdę ciepłym regionie. Liście lecą deszczem-to akurat fajnie wygląda-zwłaszcza u akacji, które rosną za ogrodzeniem. Dziś ma padać śnieg.
W ogrodzie wciąż bardzo sucho. Wszystkie cebule zostały posadzone-sadzarka nie zdała rezultatu bo piach się z niej wysypywał-trzeba było łopatką. Obmyślam i planuje jak dostosować ogród do pogody.
W zasadzie prace w ogrodzie zakończone, zostało wysypanie ścieżek klińcem, i posadzenie dwóch drzew. Brakuje jeszcze bukszpanów, ale to się zastanawiam jeszcze czy szarpać się z tym akurat teraz. Aa i walczę nadal z architekturą-ale to też zależy od nastroju.
Na tarasie mam kilka nowych kompozycji. Szukałam białych dyń i kilka udało mi się kupić.
Jak wyjdzie słoneczko to zrobię kilka zdjęć.
