Dziękuję Aniu .Rok zaczeliśmy z synusiem i myślę ,że będzie on wyjątkowy skoro mały się tak śpieszył żeby Sylwestra już z nami spędzić to nie może być inaczej .Pozdrawiam.
To miłe ,że jeszcze ktoś o mnie myśli bo niedługo to siedzenie w domu mnie wykończy za zimno żeby z małym wyjść ale jeszcze troszkę chyba dam radę wytrzymać.Dzięki i pozdrawiam
Kasiu nawet nie wiesz jak to fajnie nie mniec juz nadwagi i zakładac normalne ciuszki hehe.Maleństwo jest wspaniałe i już nie mogę się doczekac jak będę z Wiktorkiem spacerować po ogrodzie ale przeciesz to juz niedługo hihi.Pozdrawiam.