GorAna
22:21, 16 lip 2025
Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16548
Mirko, ja zdolności manualne wyssałam z mlekiem Mamy
W moich żyłach płynie krew małopolanki i kujawiaka☺️
Jak byłam dzieckiem to potrafiłam pleść pierścionki ze słomy, nie wspomnę ozdób choinkowych, haftów, robótek szydełkowych i na drutach.
Jak stałam się właścicielką gospodarstwa rolnego to co roku, na zakończenie żniw robiłam jakiś stroik lub mały wieniec. Dowiedziała się o tym pani Sołtys i zachęciła do wykonania większej pracy i tak już zostało
Jestem samoukiem a posiłkuję się filmikami na YouTube
Stelaż już gotowy, więc powolutku zacznę wić ☺️

W międzyczasie wykonałam wianek do kuchni☺️

