Pewna część tulipanów, niestety poszła na straty....tak na oko, około 1000 będzie mniej....nie chciało mi się wykopać....te cenniejsze wszystkie ochronione
Pięknie wygląd już twój ,,arras,,ale trzeba się przy nim nasiedzieć aby wyszło takie cudo ..
Tulipany to pewnie najmniejsza strata w ogrodzie ale za to stanie wymarzony domek i znowu koło niego będzie nowa aranżacja ogrodowa ..
Cześć Aniu, zaglądam... Ale fajny ten Twój krzyżykowy obraz! Ja sobie też coś dziergałam, ale nigdy z takim rozmachem Koniecznie musisz pokazać efekt końcowy - jak już będzie.
Pozdrawiam wiosennie
Janinko, teraz jak widze stratowane i przemielone tulipany to sobie w brode pluję, że nie chciało mi sie ich latem wykopać....ale pocieszam się, że z pozostałych coś tam rozmnożę i będzie dobrze....a aranżacje to dopiero w przyszłym roku