AgnieszkaW napisał(a)

Jak nie ma???

Gdzież bym konkurowała z wapieniem.....mówię oczywiście o polnych kamieniach....własnoręcznie pozbieranych na polu
Buziaki

ale romantycznie u Ciebie ...pozdrawiam

Aniu, nieważne, jaki rodzaj kamienia, i tak są piękne - wszystkie. Zapewne jesteśmy na Ogrodowisku w mniejszości (bo mówią, że kamień passe), ale dzięki temu mamy inaczej niż większość, no i indywidualnie Kamień wkrótce wróci z wielką pompą do łask, zobaczysz... zwykle tak bywa, że ponadczasowość zwycięża

Ranyyy ależ...piękne widoczki......ja nie mam możliwości zobaczyć zachodu słońca ....mieszkam w dolinie i wokół lasy wszystko zasłaniają

Ale zawsze mogę do Ciebie wpaść ....piękna perspektywa

GorAna napisał(a)

Gdzież bym konkurowała z wapieniem.....mówię oczywiście o polnych kamieniach....własnoręcznie pozbieranych na polu
Buziaki

Hihihi, Aga nie chce się przyznać, też zbierała, po całej Jurze

Kamienie nigdy nie będą passe, ważne aby były właściwie dobrane do otoczenia, a u Was dziewczyny tak właśnie jest

Aniu było miło i fajnie, ale za krótko, szkoda, że musiałyście szybciej wyjechać
w miłym gronie czas nam szybko mijał
miłej niedzieli

Aniu,fajnie było znowu się spotkać i mam nadzieję,że spotkamy się wkrótce.
Jak bedziesz miała chwilę wolną skrobnij przepis na to pyszne ciasto,synowa zrobi raj dla naszych czterech liter.

Kilka fotek z dziejszego dnia

jak widać dzbany nie tylko przewracaja się w Kamiennym

Świetne spotkanie mieliście, zazdroszczę.

Aniu, bardzo miło było mi Cię poznać Już zaznaczam Twój wątek i będę Cię częściej odwiedzać Dziękuję za śliczne zdjęcia