Aniu, ale masz cudne te tulipany!!!

Normalnie mi dech zaparło jak zobaczyłam tą tulipanową rzekę.

Fajnie, że napisałaś co z nimi robisz (o wykopywaniu, przebieraniu, przechowywaniu itp.) Pamiętam, że moja Mama też zawsze wykopywała cebulowe i czekały do następnego roku w piwnicy. Mi się za wszewydawało, że to dużo roboty. Ale cóż, czasem warto się natrudzić

. Moje cebule tulipanów, które zostały w ziemi zostały częściowo zeżarte a częściowo zmarniały. Rzeki tulipanów mieć nie będę, nie w tym roku

Kwitnąć będzie jedynie ta garstka, którą wsadziłam na jesieni. Ale wiem, gdzie mogę zajrzeć nacieszyć oko tulipanowymi widokami. Więc poproszę o jeszcze!