Trochę sie spóźniłam ale też gratki wysyłam
jałowca bym przycięła (teraz taka mądra jestem a jeszcze bardzo niedawno to się bałam sekatora

) nie wiem w tej chwili co poradzić czy po prostu przyciąć czy robić bonsaja - chyba zależy w jakim on stanie jest z bliższa no i na co miałabyś ochotę. Ja ostatnio mniej więcej skończyłam swojego bonsaja z jałowca - w tej chwili wygląda jak boroczek
Pozdrawiam i cieszę się że wyzdrowiałaś