No niestety Kasiu, ale mam silne leki poszlam tez do mojego laryngologa wiec mysle, ze mnie wyleczy. Powiedzial, ze mam wychodzic na dwor wlasnie do ogrodu bo pogoda jest dobra bo duzo wilgoci. Bedze dobrze Sasiadka mi przyjdzie w sobote pomoc wiec damy rade, zeby gorzej tylko nie bylo. A zdjecia bedziecie tak robic zeby trawska nie bylo widac bo uroslo tego ze o zgrozo... Kropka jest bardzo figlarna i moglabym teraz nic nie robic tylko z nia byc
Dzieki Malgosiu, ze do mnie zajrzałas No sama zobaczysz, ze mam misz-masz ale kocham kwiaty, kolory i dla mnie ogrod musi miec zapach. Probuje juz tonowac kolory, jeszcze duzo pracy mnie czeka nad nim bo mam plany ale ciagle mi czasu brak. Lilie nie wiem czy pedraki czy nornice czy mroz ale mam ich conajmniej polowe mniej w tym roku bo mialam ich ok.130 i bardziej teraz ogrod jest różany niż liliowy A psiunie widziałm, ze tez masz sliczna sunie mini ratlerek czy pinczerek? Naplakalam sie za moja sunia i jak dobrze, ze juz mam małą Kropkę Ciesze sie bardzo, ze sie poznamy Pozdrawiam
Martus pech, ze akurat teraz wlasnie teraz dopadlo mnie chorabsko, mowic nie umie obiecuja, ze jutro powinno juz byc lepiej no ale zobaczymy,w sobote wazne spotkanie no a ja milczaca bede Ani ogrodu uporzadkowac nie umie po tych deszczach o takim pechu mowie.A babcią kochona to jestem przeszczesliwa tym bardziej , ze za tydzien przyjezdzaja. Szczeniaczka mam na kolanach, spi sobie slodko No i ostatnia impreza byla tak przednia, ze az zaniemowiłamPozdrawiam a zdjec nowych nie robie poki co poczekam do soboty Pozdrawiam
Danusi pokazujesz pięknie rośliny.
Orliki w tym roku powróciły do mego ogrodu , na razie nieśmiało, w przyszłym roku powinno być lepiej.
Jak się nazywa roślina na 3 zdjęciu ?
Życzę powrotu do zdrowia.
Pozdrawia Jasia
Kasiu dalej szeptem Łykam antybiotyki i sterydy, czuje sie juz o wiele lepiej, mysle, ze idzie ku dobremu. Czekam na Was w sobote, przyjedziecie hahaha w odwiedziny chorej Trawa sie juz nie przejmuje, no trudno musi poczekac... sasiadka mi pomoze w przygotowaniu stolow i krzesel, damy rade No i pogoda jak zawsze mnie nie zawiedzie Wiec wierze, ze i atmosfera tez bedzie dobra
To nieciekawie...ja Ty śpiewać z nami będziesz???
Niczym sie nie przejmuj Danuś, mówiłam Ci. My do Ciebie przyjeżdżamy, nie na inspekcję.
Stoły...??? Napisz mi jeszcze Danuś ile osób będziesz gościć?