No dokładnie, tak jest, jak piszesz. Mój robi i nie zamartwia się, tez mnie opierniczał, to i ja się nie zamartwiam

Angelę mam od 2011 r. wspaniała mocna róża, i do słońca i do cienia, kwitnie non stop, nie choruje, mało kolców, kwiaty po deszczu nie brzydną, sadź

Bluszcze wypuszczą nowe liście, u mnie też kilka złapało, ciachniesz i pójdą bujniej