Marysiu Nadrobiłam zaleglości a było co nadrabiać - nie tylko ilość ale i jakość... Pięknie... co już dobrze wiesz Pies "robiący" za kfiatucha bardzo dostojny... W ogóle to jest bardzo piękny pies.
Lawenda w tych donicach jest cudna. Masz rację to francuska - bardzo mi się podoba nawet bardziej od wąskolistnej - tylko że fakt - w naszych warunkach nie zimuje - dlatego nie kupiłam jej choć w castoramie ostatnio było jej ogromnie dużo. Wybrałam wąskolistną
Marysiu - chciałam zapytać czy przeżyła Ci zimę sundavilla bo pamiętam że gdzieś na początku wątku pokazywałaś taką ładną kupioną w zeszły roku Ja się na swoją uparłam i bardzo starałam się ją przechować, ale wszystkie liście "zleciały" Teraz puszcza nowe - ale zanim dorośnie - to pewnie znowu będzie zima... ona chyba jest za trudna do przechowania w naszych warunkach...
Pozdrawiam i miłego dnia

Marysiu piękny ogród, magnolie zachwycające, ja mam dwie, ale młode i jeszcze takiego czadu nie dają, przepiękne są te twoje, piesio jak fajnie pozuje
Jeśli chodzi o świerka, to mi się bardzo podoba i świetnie tam pasuje, a czy to inversa czy nie trudno stwierdzić, mam dwa u siebie i raczej rosną w dół a nie tak w górę, czyli możesz mieć rację
A tego wiąza wrednego to też chcę mieć, ile już latek ma ten twój?

Małgosiu!
Donice same się postarzyły. Stoją na zewnątrz trzeci sezon i są jak wino: im starsze tym lepsze
A to w donicach to lawenda. W opisie było "lawenda wąskolistna", ale wydaje mi się, że to będzie lawenda francuska. Niestety, niezbyt dobrze znosi nasz klimat i są małe szanse, że przezimuje na zewnątrz. Będę ją musiała schować, bo szkoda by jej było. Poza tym trudno ją kupić. Udało mi się zdobyć zaledwie te dwie sadzonki