No blog Robaczka znam. Od kiedy trafiłam na jej ogród na innym forum zapadłam na różyczkę i ciężko mi się z niej wyleczyć. Żałuję trochę że mój ogród za mały i nie mogę pomieścić więcej róż.
Joasiu, jestem i podziwiam. Dziękuję za zdjęcia, żurawki są piękne i rzeczywiście liście wielobarwne. A jakie dorodne, ale to już zależy od gleby, ogrodniczki i dbałości Gratuluję, wpisuję sobie na listę, może jeszcze ze dwie odmiany wybiorę jako rezerwę
pozdrawiam serdecznie