Aniu, Mireczko, Agato
Bardzo dziękuję za życzenia.
Życzę aby te świąteczne dni upłynęły Wam w miłej i rodzinnej atmosferze, a Śmigus Dyngus był obfity nie tylko z nieba.
Ale radosny i wiosenny wianek zrobiłaś. Ja w tym roku poszłam na łatwiznę i tylko 3 jajeczka oraz dwie kokardy doczepiłam do wianka-bazy z gałązek brzozowych ( wianek w spadku po Bożym Narodzeniu) i do tego dwa proste zajączki z dykty w burym kolorze - ot i cała moja dekoracja na kominku
A no i kura - poducha od naszej Pani Przyrody
Jak wiosna u ciebie ? Bo u nas było dziś wreszcie bosko.....szkoda że musiałam iść do pracy?...
Wianek cudowny.
Czy siana jesienią marchew i pietruszka powinny już być widoczne? Nie wiem, czy czekać, czy wysiać ponownie.
Pozdrawiam
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Marysiu
Wianek robiła w ubiegłym roku Nasza ogrodowiskowa koleżanka i nie wiem co to za brązowe gałązki. Oglądałam dokładnie ale nie mam pojęcia co to jest (jakiś susz).
Małgoś wianek z ubiegłego roku i nie jest moim dziełem.
W tym roku wciągnęły mnie jaja i inne takie tam.
A wiosnę mam i ja od kilku dni. Dzisiaj to prawie lato tak słoneczko przygrzało.
Krokusy prawie już przekwitły w tym upale. I susza się już robi.
Urobiłam się przez weekend ogrodowo ale zostało jeszcze tak dużo do zrobienia. Nie wiem kiedy ja to wszystko sama ogarnę.