JoannA
07:01, 24 mar 2018
Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
Miałam nie jechać Haniu, ale Kasia mnie zmobilizowała.
Szybka decyzja i jadę naładować akumulatorki bo mnie jakoś wena ogrodnicza opuściła To pewnie przez tę pogodę.
A wyczesane sianko też zbieramy kosiarką.
Buziaki
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja