Jakieś smakowitości tu widze u ciebie z host Joasiu... .. nie wiedzialam że one jadalne...
Mój teść robił kiedys gołąbki po grcku - tak jak pisała Irenka z liśćmi winogron, z tym,że te liscie wymagały dłuższej obróbki termicznej niż kapusta żeby nie były twarde i dla mnie miały lekko gorczkowaty posmak ale w sumie były dobre. U przyjaciół co roku na Wiesławy pod koniec maja zajadam sie kwitkami akacji w ciescie naleśnikowym ale o jadlnych hostach nie słyszałam.. nie wiem czy odważę sie swoich spróbować...poza tym ja nawożę rabaty Florovitem więc może nie szczególnie zjadliwy on jest ten Florovit...

Jak to mówią wszystko jest jadalne ale niektóre rzeczy tylko raz

Ja też wolę hosty na rabacie niż na talerzu.

No ja hosty też wolę na rabacie, ale może znajdą się chętni spróbować.
Matyldo, ślimaki je uwielbiają i mają się dobrze to pewnie aż trujące nie są
Dałam koledze parę host i następnego dnia pawie zjadły wszystkie liście więc pewnie są smaczne

Mathildis napisał(a)

Jak to mówią wszystko jest jadalne ale niektóre rzeczy tylko raz

Ja też wolę hosty na rabacie niż na talerzu.

Doskonałe! Niektóre rzeczy tylko raz ))))

Teraz niektóre odmiany tak pięknie się przebarwiają na żółty i jak je zjadać ?

Madziarzeszow napisał(a)

Teraz niektóre odmiany tak pięknie się przebarwiają na żółty i jak je zjadać ?

Madziu, czytałam że najlepsze są młode listki.
Te jesiennie przebarwione niech zbobią Twój ogród
pozdrawiam

Ale jak zjemy młode , to starych , pięknych i przebarwionych nie będzie

http://www.biodynamiczny.pl/wybieramy-rosliny/295-stokrotkowa-zupa-golabki-z-funkii-i-herbata-z-hortensji-czyli-survival-po-polsku

i jeszcze sałatę można robić to tak dla urozmaicenia menu

Asiu u Ciebie zawsze aktualne informacje. Wczoraj rozmawiałam z M. o gołąbkach z liści host . Ja póki co jakoś się nie odważę, wolałam kupić kapustę .
Mój M właśnie poszedł do lasu, ciekawa jestem czy cokolwiek grzybów nazbiera. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.