Dziękuję za fotki i wyczerpujące wyjaśnienie....Twoja pięknie rozrośnięta i w pełni kwitnienia...moja kwitnie słabiej - chyba ze względu na lekkie zacienienie...ale i tak jestem z niej zadowolona...teraz mogę podziękować pięknie za nasionka{mówią,że za roślinki się nie dziękuje}...ale skoro już wyrosły to można.
Bogusiu, moja ma bardzo dużo słoneczka cały dzień więc warunki do kwitnienia wspaniałe, latem wabiła całe mnóstwo motyli i pszczół. Usypię jej na zimę kopczyki i okryję.
pozdrawiam serdecznie
Asiu - ja już duzo werbeny usunęłam, łodygi przy ziemi ma tak grube że sekatorem morduję się i wzięłam ramienny do gałęzi a korzenie wyrwę wiosną może zmarznie to łatwiej wyjdą tak samo z onętkiem, taka tam dobra ziemia.Sam kompost był w tej rabacie.
Nasiona będę zbierała z tego co zostało. Między werbeną był Gracilis zagłuszyła go.
zarejestrowałam się w allegro i pisałam do niego odpisał, ja wyślę w poniedziałek kasę i przyśle.
Pisał , że bez problemu przetrzymają , tylko obsypać, wezmę 200 szt a potem wiosną jeszcze 300.
Szukam tuj Danika i nie mogę znaleźć. Bukszpanów to nie chcę kto będzie przycinał i tak nic nie mogę zdążyć .Przyszłą mi paczka ze szkółki mystkowski i maleńkie Daniki po 6 zł wydaje mi się drogo. brałam na próbę jakie duże.
Zrobiłam zdjęcia to włączę.
Powinnam wsadzić kłosowca, na mojej słonecznej działce będzie miał dobre warunki. Rozważam; przetacznik czy kłosowiec?
A co byś mi radziła Bogsiu? Jak wysoki wyrósł kłosowiec u Ciebie?
No nieźle Haniu, 500 sadzonek!
Ale warto bo naprawdę ładne rosną i są zdrowe, ja jestem zadowolona.
Moja werbena też ma takie grube łodygi, zostawię ja do wiosny a później będę się martwiła jak to usunąć. U Ciebie było potrzebne miejsce na nowe roślinki.
A Twoją ziemię widziałam i aż jej zazdroszczę, rośliny rosną tam jak na drożdżach
Poszukam Danici dla Ciebie i dam znać.
Zerknę na te zdjęcia co tam CI przysłali.