Asiu - wczoraj przejeżdżałam Płochocińską, nie mogłam zajrzeć bo jechaliśmy do domu a centrum po drugiej stronie jezdni. Piszesz nie było trawek to nie mam co żałować.
Tam zawsze mi nie po drodze by zajrzeć.
W Chot. byłam w ubiegłym tygodniu kupiłam tuje Daniki, trawki mieli słabiutkie, jeszcze nie czas na nie.

Joasiu, ja z chęcią Ci wyślę tego niebieskiego, a raczej fioletowego, tylko kiedy to można zrobić?
Pozdrawiam

Doniu,
nie chcę sprawiać Ci kłopotu. A czy pod tym fioletowym nie ma czasem małych siewek. Orliki same się wysiewają, u mnie pełno małych sadzoneczek.
pozdrawiam[/quote

Joasiu, u mnie siewek orlików jest pełno, ale nie wiem jakie to kolory. Przesadzam z miejsca na miejsce i nie wiem jakie one są. A wysłanie to żaden kłopot

U nas tylko zagrzmiało i spokój. I mam nadzieję,że tak będzie A meszki też już się pojawiły

Miłej pracy jutro ja może też coś zrobię- dziś za późno wróciłam.
pa Asiu