Joasiu, przyszłam się przywitać wieczorkiem.
Mi sadzonki bukszpanów pięknie rosły, póki ich latem nie przesadziłam, potem doznały szoku i trochę zmieniły kolor, ale patrzyłam w środku, żyją. Poczekam, co wiosna przyniesie. Lato jednak było zbyt gorące .

A ja Asiu, wysiałam trawę pampasową do doniczki z kupnych nasion, ale po miesiącu stwierdziłam, że nic nie urośnie i "zaorałam" doniczkę . A trzeba było czekać.

Kupiłam nasiona kostrzewy, stipy i miskanta u Legutko i Irenka przysłała mi nasionka rozplenicy będzie trawkowe sianie oj będzie

Witaj Iwonko
Twoim bukszpanom nic nie będzie, to twarde roslinki.
Wiosną je zasilisz to od razu ruszą.

Gość niecodzienny jak na tę porę roku, Trawy śliczne, U mnie Morning Light zaczyna puszczać kwiaty (bordowe) ale z pewnościa ne zdąży, zabrakło z 2-3 tygodnie ciepła, Gdzieś czytałam, że u nas nie kwitnie, więc i tak sukces - można u mnie zobaczyć. Pozdrawiam i udanego tygodnie zyczę

Sadzonki bukszpanów bardzo ładne, zdrowe, dobrze rokują. Ja też sama mnożę bukszpany od 20 lat i mam ich całkiem sporo, regularnie cięte, więc są gęste i jak mi trzeba kulkę jest na zawołanie, stożek też może być w każdej chwili, no i jakaś cięta forma też znajdzie się. Najbardziej liczy się satysfakcja, że same je wyhodowałyśmy

Bogusiu,
sadzonki z bukszpana robię jak tylko mam materiał. I rzeczywiście coś w tym jest, te własne ukorzenione nie chorują.
Tu mam bukszpaniki z własnych sadzonek



a tu te nieszczęsne kupowane. Niedożywione?

pozdrawiam niedzielnie

sosna 'Winter Gold' już w zimowych barwach