Joasiu Nowy Rok z takim mrozem - 15 Mróz Was nieźle przywitał, to ja noworocznie ciepełka, zdrowia i rychłej wiosny Wam życzę
Awatarek cudny, sikorka i szron na gałązkach, przy takim widoku mrozu się nie odczuwa, życzę Ci jak najwięcej słoneczka
Dziękuję Aganiu
Przymroziło i to nieźle, ale ja już się przyzwyczaiłam, że u mnie zawsze biegun zimna. Ogród oglądam zza szyby, pod ciepłym kocykiem z sunią się ukrywam bo rozbudzone po nocy sylwestrowej waryjaty co chwila fajerwerki odpalają. Mam nadzieję że do jutra zapasy im się skończą.
Dni do wiosenki od dzisiaj już odliczam, a jak się troszkę ociepli to jeszcze cebulowe do donic wsadzę bo przyszły w Sylwestra.
I za chwilę zaczniemy siać nasionka, zazielenią się parapety Aganiu
Joasiu, awatarek zimowy, ale Twoje wpisy iście wiosenne
Też zaczęłam odliczanie do wiosny i na te zielone parapety z utęsknieniem czekam
Wszystkiego naj w Nowym Roku
Asiu przywędrowałam za polecana przez ciebie sosenką. Jakie ma u ciebie przyrosty? Piszą, że początkowo rośnie bardzo wolno, ale na fotkach na mikrusa nie wygląda. Jeżeli dobrze na szybkiego doczytałam to masz jej 3szt? Tniesz je czy to ich naturalny pokrój?
Muszę na spokojnie pospacerować po twoim ogrodzie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Skoro mowa o rulelijskiej to ja swoja kupilam w 2013 pozna jesienia, byla do kolana
a teraz po 2 sezonach jest prawie mojego wzrostu czyli ok 140-150 cm, to sama ocen czy wolno rosne
Aniu,
miło Cię widzieć w moim ogrodzie
Sosnę rumelijską mam w ilości sztuk 1 i naprawdę jest bezproblemowa. Rzeczywiście w pierwszym roku przyrosty nie były zbyt duże ale w kolejnych latach jej przyrosty osiągają ok. 30-40 cm.
Tej sosny jeszcze nie uszczykiwałam (na cytowanej fotce to jej naturalny pokrój), ale od wiosny chyba zacznę ją trochę ograniczać bo zajmuje już sporo miejsca.
Postaram się odgrzebać parę fotek dla Ciebie.
Zacznę od najnowszych fotek ale postaram się odszukać zdjęcia z lat poprzednich.
2015 rok (za czerwoną różą)
Beatko
Jeszcze tylko 2 miesiące i zaczną kwitnąć pierwsze krokusy. Jak wczoraj zobaczyłam moje irysy żyłkowane to przeżyłam szok. Gdyby nie te obecne mrozy to za parę tygodni miałyby już kwiaty. Szybciutko okryłam je stroiszem świerkowym tylko nie wiem czy nie zapóźno.
Życzę Ci szybkiego nadejścia wiosny i samych radości w Nowym Roku.