No to ciachałyśmy dzisiaj obie. Niewiele nam do szczęścia potrzeba kiedy można popracować w ogrodzie to fakt. Takie fizyczne zmęczenie jest cudowne a kiedy efekty widać to już pełnia szczęścia. Jutro powtórka z rozrywki. Wiem niedziela ale ja i tak popracuje dla zdrowia można. Fajne zakupy patrzę na kulki i ślinka mi leci ha, ha. Ja jeszcze nie mogę kupować bo nie mam gdzie posadzić. W maju wjedzie sprzęt a kiedy wyjedzie wtedy zaczynam tworzyć ogród. Póki co drobne rabatki mnie cieszą i warzywnik. Donice masz piękne bo duże i wysokie. Udane zakupy Pozdrawiam wieczorowo Polu
Witaj Pola, wspaniałą metamorfozę przeszedł Twój ogród a będzie jeszcze piękniej. Podoba mi się ogromnie wydzielenie ostatniej części działki pergolą nowe donice prezentują się bardzo ładnie i czy będą w nich kulki czy stożki czy inne nasadzenia, będzie ładnie. Z przyjemnością będę tu wracać
Pozdrawiam
Wróciłam z ogrodu, korekcja obrzeży częściowo zrobione, było bardzoooooo trudno.
Jutro M będzie dalej działać w weekend będę sadzić i przesadzać. Dziś posadziłam maliny, porzeczkę i agrest....
Mam nadzieję, że w majowy weekend prace porządkowe zostaną skończone....
Jolu!
Masę pracy włożyliście w ogród. Podział na część "kwiatową" i warzywniak bardzo pomysłowy - przejście pod pergolą do innej części
Wielka metamorfoza Gratulacje!
Kręgosłup troszkę boli, ale jak dziś przez okno gabinetu zobaczyłam ten cudny kolor nieba to było mi żal, że dopiero w sobotę będę mogła coś popracować w moim ogrodzie brrrrrrr
Oj znam ten ból, czekania do soboty, ale coś muszę pozmieniać, aby nie tylko te soboty były
czyli prawie bezboleśnie kawał pracy odwaliłaś
pamiętaj o fotach, aparat ogrodniczki, zawasze w pogotowiu