Haniu, przyjrzałam się prognozie na radarze pogodowym, front idzie z północnego zachodu, więc wkrótce dotrze do Ciebie mniej więcej to, to co jest teraz u mnie. W nocy było -10, ale na szczęście przyroda sama zadbała o okrycie roślin, bo gruba warstwa śniegu tym razem mnie cieszy W południe już jest plus 2 i słonko pokazuje się od czasu do czasu. Opady śniegu na radarze kończą się w okolicach zachodniej granicy Polski, więc niewiele, lub nic już dalej nie spadnie, ale pogoda czasem lubi zaskoczyć. Mój M. powiedział, że sprawdził długoterminowo i to już jej ostatnie zimowe tchnienie. Jeśli nie mówił tak tylko żeby mnie pocieszyć, to wspaniale, bo gdy za oknem wiosennie to i nasze "soki" szybciej zaczynają krążyć w ciele
Haniu, czy Frodo dalej bolą stawy? Dajesz mu coś na ból? Mój weterynarz próbował też leczyć dodatkowo homeopatycznie, opinie są różne, ale leczenie bez skutków ubocznych, więc dlaczego nie spróbować? Ucałuj go ode mnie w nochalek i pogłaskaj pod bródką.
Miłego dnia!

Iwo, dziękuję za zainteresowanie się moim przyjacielem. Dalej niestety nie chce stawać na tę nogę, jutro jedziemy do lekarza. Apetyt ma, wodę pije, nie chcę go faszerować niepotrzebnie chemią, ale może jakiś zastrzyk go uleczy. Na spacer wychodzimy, krótki bo krótki, ale radzi sobie na 3 nóżkach. Myślę, że trochę w zimie zapasł się na kanapie leżąc.
Za prognozę podziękuj mężowi. Zawsze to jakaś optymistyczna wiadomość. Dziś temperatura zatrzymała się w dzień na zero w plusie
Noc wobec tego znowu mroźna. Pozdrawiam. Trochę zieloności załączam.

Hanus co ja czytam? Przyjaciel troche choruje? To napewno stawy? Oj biedactwo,podrap go ode mnie za uszkiem,przytul...Tak mi zawsze zal jak stworzenia cierpia,nic powiedziec nie moga...Pozdrawiam Was cieplutko,oby nozka wyzdrowiala jak najszybciej.

To u mnie zimniej . w najcieplejszym momencie było -3 stopnie.Pozdrawiam.

Dzień Dobry Haniu czytam własnie ze Twój Frodo cierpi na stawy Oj bidulek wiem jak one bolą ja nie ruszam ręką a jeden palec,kciuk jest bardzo podejrzany Wypada mi z zawiasów i tylko drugą ręką mogę go z powrotem w swoje miejsce podciągnąć Od wewnętrznej strony mam jakąś narośl która bardzo mnie boli .Człowiek prędzej sobie pomoże ale piesek nie powie w którym miejscu go boli Potłucz troszkę białą kapustę to znaczy liście kapusty i owiń mu na noc na łapkę Kapusta pomaga może mu ulżysz w bólu ale trzeba z nim iść do weterynarza .Ile lat ma Frodo Haniu? Nie wolno nagrzewać stawów a przy mocnym bólu robi się zimne okłady Tak powiedział lekarz w życiu bym nie przypuszczała bo zawsze myślałam ze należy je rozgrzewać.

Pogłaskaj i ode mnie chorego.
A u Ciebie ładna zieleń dla oczu i duszy

Ja od lekarzy słyszałam, że jak jest opuchlizna, to zimnym, a jak nie ma to można ciepłym.
Frodo nic nie da sobie założyć na łapki. Czujny jest i walczy o neutralność swego ciała. W bólu nie da sobie dotknąć niczego, ani pogłaskać.
Myślę, że z latem mu minie. Trzeba słońca. Na razie trzyma się kanapy. Ma już 13 lat, i choroby podeszłego wieku mamy takie same. Ale ja smaruję sobie bolące miejsca spirytusem na taszniku. A jemu nie mogę.
Dziękuję za troskę i za wizyty, Bożence, Dajnie, Uli!

Witam Hanusiu
przesylam pozdrowienia mam nadzieje ze Frodo juz ma sie lepiej

Byłam i pozdrawiam, szkoda, że nie wiosennie, bo u mnie też zima tylko mróz słabszy, jak na razie

Miłego wieczoru, dziewczynki!
Frodowi tez zima zbrzydła! Chciałby powygrzewać się, a tu psińco!
Humor ma, kondycja mu padła.