Haniu! pozdrawiam i cieszę się, że już nóżkami fikasz na działce, a nie w łóżku. Kwiaty piękne i u mnie podobnie, nie wiem co mam oglądać.Wreszcie się doczekałam i ja buszu na rabatach.Wiosną trochę pozmieniam, bo widzę wciąż błędy.Haniu,ja w sprawie tych obrzydliwych ślimaków bez skorup. Czytałam w necie, że należy przygotować im ucztę, w postaci piwa, bo bardzo je lubią. Do pojemników wlać trochę piwa i zakopać do wysokości rabaty, one tam wpadną,czując zapach napiją się i upiją, a wtedy można je wszystkie wyzbierać.dzisiaj widziałam cztery sztuki tych wielkich, kilkunasto centymetrowych żarłoków.Nasze poczciwe winniczki, są naszymi sprzymierzeńcami, zjadają tych kolosów jajka, które są składane w ziemi. pozdrawiam, buziaki