Miłomi, ze ktoś specjalnie dla moich wpisów na wątek wpada.
Spokój u mnie, bo już wyciszona w życiu. A, że nie byłam trzpiotką, tylko taką molicą książkową, to mi trudno dostosować się do rozgardiaszu,jaki tu czasem panuje.
Co nie znacy, że poczucia humoru nie mam.
W tym roku święta na wyjeździe, czas rewizyty składać dopóki możność jest.
Z każdym rokiem odległości dla mnie co raz dłuższe.
Wianków nie robiłam, stroik już jest.Choinka /mała/na dniach.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie