Miło że jestes ale czemu tak rzadko?Nie bedzie chyba az tak zimno zeby roślinom mogło zaszkodzic przecież to prawie połowa czerwca. Pozdrówka i buziaki.

Buziaki Hanusia u mnie też w nocy zimno i nie pada idę zaraz podlewać paaaa

Haniu fajnie, że jesteś z tym zimnem to prawda, codziennie wychodzę przed 6.00 rano i jest od 10 do 7 st.C jutro ma być 8, jakaś afrykańska aura u nas się tworzy w nocy zimno a w dzień ponad 20 st pozdrówka

Gosiu, tak się zagnieździłam w ogrodzie,że na wierszyki już casu i polotu brakuje. Miło,że pamiętacie, proszę o deszcz, bo już wyschło, to co nakapało onegdaj.

Aniu, Edo, Bożenko, witam serdecznie.

Rzadko jestem, bo wychodzę rano z psem, potem szybkie śniadanie, wałówka do plecaka i do ogrodu. A wracam koło 19-tej. Dp ludzi przed zmrokiem się upodabniam i do łóxeczka, a jeszcze pies do wyprowadzenia.... Szybkie życie.

śliczna ta piwonia

Haniu macham. My tu przed komputerami siedzimy, mamy tyły ogrodowe, a ty u siebie pilnie działasz. To i truskawki się już czerwienią.

Hallo, Haniu. Wpadłam tylko się przywiatać i znikam zaraz, bo wyjazd kolejny.
Wszystkie hortensje od Ciebie mają pąki kwiatowe, hura, hura ....
Będzie pięknie w rządku hortensjowym.

Krysiu, cieszy mnie wiadomość od Ciebie. kiedy będziesz miała więcej wolnego dla swojego ogrodu? Pozdrawiam.

Jolu, u mnie też nie wszędzie natip-top. Ale cóż na to poradzić? Sprawna inaczej, nie znaczy, że inwalidka. Ogród żyć musi, a ja z nim ,póki co.

Ewosyg, Piwonie właśnie się otwierają z pąków.; Jutro pewnie juz cały rządek będzie świecił/. A ta drzewiasta już zgubiła płatki. Szybko w tym roku, bo jednk chłody na zmianę ze słońcem zrobiły swoje. I kolor był taki jakiś bladawy.