Ten mój ciemiernik to chyba z tych przedpotopowych, nie taki wychuchany jak teraz holenderskie są. Co to nawozy i temperatura wg komputera. Może dlatego taki wytrzymały? Jestem bardzo ciekawa co zobaczę tej wiosny u siebie?

Nie wiem jak to słońce długo poświeci,bo zaczynają wyłazić jakieś wstrętne chmurzyska
Haniu,współczuję Ci, bo ja też cierpię na chorobę reumatyczną [rzs tak się moja nazywa]

Witaj w klubie! Znasz więc moje powody do narzekań na wilgoć. Zdrowia życzę.

U mnie dla odmiany słoneczko usiłuje się przebić, może druga połówka dnia będzie ok.
I czekam na wiosenną fotkę ciemiernika.

hanka_andrus napisał(a)

Mus nabyć ziemię do wysiewów, a u mnie w najbliższym sąsiedztwie tylko taka wzbogacona dolomitem, torfem i niskim i wysokim i jeszcze jakieś granulki startowe. Do przesadzania to chyba dobre, ale do wysiewów chyba za bogata.
Ostatecznie może ją i kupię, ale będę "rozrzedzać" piaskiem.

Co o tym myślicie?

U nas mozna kupic taka ziemie specjalna do wysiewow i ziol. Ja kupuje czasami sadzonki u ogrodnika np pietruszke albo Salate i tam widac, ze ziemia doprawiana piaskiem jest wiec mysle, ze to dobry pomysl i ja tez planuje tak zrobic

Droga Haniu, pogoda nas nie rozpieszcza,musimy wytrzymać, damy radę. Jeszcze troszkę i będzie cieplej ja już od listopada czekam na wiosnę
Ściskam Ciebie serdecznie

Witaj Haniu! trochę chorowałam i też z powodu reumatyzmu. Do wiosny już niedługo, a i czas na zakupy nasionek. Kiedy wysiewasz werbenę?, bo zapomniałam. Pozdrawiam serdecznie.....

hanka_andrus napisał(a)

Na dzisiejszy wieczór trzeba również coś energetycznego, no to proszę bardzo.

Haniu, ale bajka . Kiedy ja się tyle kwiecia u siebie doczekam... Jesienią posiałam od razu do gruntu nasionka jeżówek, ciekawe czy wykiełkują? Tak samo zrobiłam z rudbekią . Muszę uważać żeby ewentualnie siewek nie wyplewić . Pozdrawiam cię bardzo, baaardzo serdecznie .

Jolu. Werbenę sieję w tym tygodniu. Czyli na dniach będę meldować, że już.

KasiuWB, Katko, doczekacie się tych kwiatków i jeszcze nadmiar będzie. Ja sama sobie się dziwię, że tyle tego u mnie się nazbierało. A wiosną się widzi tylko gołe rabaty. Ale tak to jest z bylinami, jedne trzymają fason przez całą zimę, inne kryją się pod ziemią i czekają na ciepłe promyki. Życzę kwietnej wiosny!

Agatko, oczywiście przy pierwszej sposobności ciemiernika podglądać będę.
Izabelko, też chyba tak zrobię, nie będę się wlokła przez pół miasta z worem ziemi.

Tyle gości mus bukiet na stół stawiać.

Katko. nasiona jeżówki kiełkują mniej więcej wtedy jak hosty z ziemi kły wystawiają. Trzeba uważać. Rudbekia może być nawet już po zimie. Bardzo cieszą własnoręczne siewki. W tym roku jednoroczne tez wysiewam. łącznie z aksamitkami. A co? Brzydkie są? Ja je lubię!