barbara_karbowska napisał(a)

Witam

też mamy podobny krąg jak na powyższych zdjęciach. Motyką usunęłam darń, krąg obłożyłam kamieniami z rzeczki, ostatnio sąsiad zrobił nam ruszt, który może słabo, ale widać na zdjęciu . Jak będziecie zainteresowani to podam "przepis" jak można zrobić taki ruszt . Mąż co jakiś czas wybiera popiół z ogniska i za każdym razem krąg się pogłębia , śmieję się, że niedługo będziemy tam mieli studnię . Pozdrawiam

Już Basiu ja bym tego rusztu nie dostrzegła i tej tacki świecącej nie pustką Piękny ogień, mam i ja takie foty, ale za dużo ludzkich ciał

I ja ogrzałam się trochę przy Waszym ognisku i wróciły wspomnienia wszystkich biesiad, kiedy ciepło biło nie tylko od ognia, ale i od ludzi wokół niego zgromadzonych

Wróciły i moje wspomnienia ogniskowe. Przy karczowani sadu paliliśmy drobniejsze gałęzie, jak zaczęliśmy popołudniu to o świcie kończyliśmy, było wesoło



i dosypianie w ciągu dnia

Miła niespodzianka, są fanki ogniobrania i zrobiło się tu tak ciepło i sentymentalnie. Słowa grzeją nie tylko ogień Pozdrawiam

Jutro zrobię zdjęcie ogniska u mnie . W sumie też podobne tyle, że inny ruszt z wymianą na garnek nad ogień.

Właśnie znalazłam zdjęcie, które zrobiła Danusia naszemu ognisku.


Czyli dookoła kamień polny, w środku jednak beton (chodzi o łatwe wygarnianie popiołu). Nad ogniskiem taki duży trójnóg z opuszczanym na kołowrocie zaczepie, na którym można zawiesić (do wymiany):
1. Ruszt
2. Duży garnek na bigos / powidła śliwkowe
3. Taką misę typu wok do np. smażenia nad ogniskiem mięsa, warzyw itp.

No i oczywiście są po prostu takie metalowe patyki do pieczenia kiełbasek nad ogniskiem.

Konstrukcję robił kowal na zamówienie (ruszt, garnek i misę również). Wcale to drogo nie kosztowało. Tylko chwilę trwało, bo kowal nieco zajęty.

Ale i tak jutro zrobię nowe zdjęcie z rusztem nad ogniskiem.

Rób, rób Agnieszko! Pięknie masz- chętni na takie miejsce jak twoje znajdą się- oczywiście chodzi o pomysły!

Właśnie znalazłam zimowe zdjęcie rusztu nad ogniskiem.



No i zimowe zdjęcie nocne z innej perspektywy.

Pięknie dziękuję Agnieszko ,za te szczegółowe opisy.Bardzo urokliwe miejsce ,a zdjęcie nocą po prostu czas stoi w miejscu i nie ma się po co spieszyć - bajka
Czekam na kolejny wrzut z niecierpliwością

Ależ piękny odzew, ognisko lepsze, a przy okazji można patykiem ponagarniać węgle, dorzucić polan. Super robota, uwielbiam grzebać przy ognisku i piec kiełbaskę na drucie.