Jolu, jakże się cieszę z Twoich odwiedzin

. Tak, przy murze to klimat śródziemnomorski, w donicach rosną już rozmaryn, cytrynowy tymianek, kocanka włoska, ale sukcesywnie dosadzam... Udało mi się nawet zdobyć (choć tylko na pewien czas, ze względu na brak miejsca do zimowania...) prawdziwą oliwkę

. Bardzo lubię tam sobie siedzieć na ławeczce, bo mam "plecy" i nie wieje. Goryczka szaleje, a kotka lubi wygrzewać się zarówno przy donicy z bratkami, jak i na placyku...

(tu wyleguje się za dużą brązową donicą, tylko jej łapy widać...

)