Agnieszko, macierzanka wpływająca na schody wygląda pięknie Nie wiesz może czy wszystkie macierzanki kwitną? (mam kilka krzaczków z zeszłego roku ale nie kwitły )
Irenko, bylinowa na razie jest marna i nie wiem, czy coś z tego będzie, bo roślinki mizerne Mlecze też mam w trawniku, tylko już przekwitły
Ha, ha, z mleczami sama prawda
,,,myślę, że mimo trudności, z bylinówką sobie poradzisz, chyba, że taki trudny projekt wybrałaś, że mus czekaćdłużej..
kotem podziwia piękno krajobrazu, świetne te ujęcia i można pod te fotki fajną bajkę napisać
..Twoja santolina co roku piękniejsza
Już wysyp macierzanki u Ciebie, jak pięknie, uważaj na pszczółki.........uwielbiam twoje skalniaczki i widoczki, kocim okiem próbuję podziwiać..........wkrótce fioletowo będzie u Ciebie
Renatko, powiem nieskromnie, że ja też czekałam na ten widok... (tzn. aż macierzanka się rozrośnie, wcześniej miałam tam irgę, ale podmarzała i zastąpiłam macierzanką)
Marto, miło mi Cię gościć
Kingo, dziękuję, to zamierzony efekt Są gatunki, które słabo kwitną, np cytrynowa i parę innych. Najlepiej kupować teraz, jak kwitną.
Irenko, projekt? Jaki projekt! Spontan kontrolowany i tyle. Kupiłam marne sadzonki, niestety... Santolina i owszem, ta mi się udała
Agatko, macierzanka aż się cała rusza od pszczółek (sąsiad ma pasiekę), ale nie gryzą
Irenko, net, chodzi o sadzonki trzmieliny emerald galety (srebrna, niska), byla tania, ale chyba z przechowalni i bez liści jest, nie wiem, czy i kiedy się opuści. Wiosną kupowałam u tego samego i była super, a teraz nie