Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jurajski Ogród

Jurajski Ogród

Rench 23:56, 03 maj 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Bardzo urokliwie u Ciebie,cóz mozna więcej dodać ...Pięknie
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
AgataBC 21:18, 05 maj 2013


Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
AgnieszkaW napisał(a)


Debora abc - dziękuję, staram się jak umiem. Jak ty ogarnęłaś tyle stronek, chciało ci się?Pozdrawiam


Chciało mi się bo każda kolejna strona zachęcała do obejrzenia następnej, Twoja okolica dobrze mi się kojarzy, piękne miejsca masz koło siebie. A Twój ogród wygląda jakby nie był w Polsce. Bardzo ładnie połączone rośliny z architekturą. Nie jest mi łatwo obejrzeć tyle stron bo internet mam radiowy czyt.wolny jak ślimak. A apropo zdjęć jaki masz aparat?
____________________
Agata Wizytówka** ~~~~Ogród pachnący lasem ~~~~~~
AgnieszkaW 22:40, 05 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Janino, JoasiuA, Danusiu Sz, Syla, Irenko, Agatko, Betko, Renato, Debora abc dziękuję Wam za odwiedziny mojego wątku.
Debora abc - cieszę się bardzo, że tak podoba Ci się mój ogród. Jeśli chodzi o zdjęcia, to zależy do jakiego aparatu mam w danej chwili dostęp - jeśli odwiedzi mnie córka, to przywozi lustrzankę, a ja mam Samsunga WB152F (14,2 Mega Pixel), którym robię zdjęcia na co dzień, ale jeszcze go dobrze "nie rozgryzłam" z funkcjami.

Nie było mnie na wątku przez majowy weekend, bo miałam trochę zajęcia ze sprzątaniem po wylewie rzeki. Spokojnie, nie zalało nas, bo my mieszkamy na górze, ale w piątek były u nas duże ulewy, a potem woda spływająca z dróg i pól "przyszła" potężną falą powodziową na naszą rzeczkę. Dla zobrazowania powiem tylko, że normalnie rzeczka ma ok 1 mera szerokości, a w czasie powodzi podniosła poziom do góry o 1,5 m, a szerokość to ok. 20 metrów. Woda niosła ze sobą wszystko, co możliwe: zjeżdżalnie dziecięce, worki, kłody drzewa itp. Nam zerwało na dole troche darni, powyrywało krzewy ligustru, berberysu, jesienią sadzone lilaki - wszystko poszło z wodą, nawet solidna gruba barierka naszego mostku też została zabrana przez wodę. Teraz wiem, że nie ma sensu czegokolwiek robić nad rzeką, obsadzć roślinami, bo to za duże ryzyko utraty wszystkich nasadzeń (woda zrywała miejscami nawet darń). Rzeka sięgała swoim korytem 2 metry od bramki naszego warzywnika, na szczęście ocalał - jest położony kilka metrów nad poziom rzeki. Zdjęć "wielkiej wody" nie zrobiłam, bo było już ciemno, jak fala uderzeniowa doszła do nas - tak było przez całą noc, dopiero rano woda wróciła do swojego koryta.
W ogrodzie straty niewielkie, tylko troszkę podryte róże i lawenda w miejscu, gdzie woda spływała z drogi, uzupełnię jutro ziemią i będzie dobrze.

A teraz kilka zdjęć dla zobrazowania sytuacji. Pozdrawiam
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Madzenka 22:42, 05 maj 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
woda to jednak żywioł...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
AgnieszkaW 22:42, 05 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
piątkowa powódź w ogrodzie






____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
AgnieszkaW 22:43, 05 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750

____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
AgnieszkaW 22:53, 05 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
stokrotkowo



____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
JoannA 23:17, 05 maj 2013


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Agnieszko, przykry widok. Dobrze, że roślinki niewiele ucierpiały i wszystko da sie naprawić.
Cudne stokrotki. U Ciebie wszystko piekne.
Pozdrawiam
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
AgnieszkaW 23:19, 05 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
ślady po wielkiej wodzie


____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
barbara_kraj... 23:53, 05 maj 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Taka niewinna rzeczka, strumyk niemal, a jak siła w nim drzemie. Gwałtowne i obfite opady nigdy nie wróżą nic dobrego, szczególnie na terenach górzystych i wyżynnych. Całe szczęście, ze tak się skończyło.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies