na żerowisku - codziennie je obserwuję zza okna, zawsze w tym samym miejscu


w pogoni za cieniem...


leniwie...

zimowo...

Piękna zima też lubię biegać za cieniem pozdrowionka

Witaj Agnieszko! Widzę, że śniegu za dużo to nie ma...Za to mróz pewnie duży, przynajmniej u mnie tak jest.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

AgnieszkaW napisał(a)

na żerowisku - codziennie je obserwuję zza okna, zawsze w tym samym miejscu

Piękne są ale rosół z bażanta też dobry. Jak żyć z tą myślą rozdwojoną?

I pogoń za cieniem - niesamowita!

Koty wiedzą, co dobre.

Pszczelarnia napisał(a)

Agnieszko, co do gruszy wierzbolistnej dodam, że widziałam piękną altanę z niej zrobioną w Burym Courcie. To niesamowicie plastyczne drzewo.

Też to widziałam, mam fotki, boskie to
I tak myślałam jeszcze o oliwniku do ciebie, buziam noworocznie

rosolu z bazanta nie jadlam ale takiego nadziewanego z piekarnika juz tak - pychota

Kochani, bardzo dziękuję za wszystkie miłe wpisy

Renatko, zima ładna, choć mroźna, nawet bardzo...

Tamaryszku, trafiłaś w sedno, śniegu tyle, aby okrył roślinki Mróz w zeszłym tygodniu sięgał -26C nad ranem (miejscami więcej), w tym tygodniu nieco zelżał.

Ewo, Irenko, Grusza wierzbolistna za mną "chodzi'. Już od dawien dawna mi się podobała. Ciekawa jestem, czy jest tylko w formie pendula czy też jako normalne drzewo? Może ktoś wie?

Ewo, Izo, szkoda by było uśmiercać takie piękne dzikie ptaki, wolę kupić perliczkę w np. "lidlu" i już mam pyszny rosół

Buziaki dla Was

Cóż, rosołek to rosołek

my kiedys dostawalismy je od mysliwego. Ich jest u nas w okoicy bardz duzo. Szkoda to mi jest jak M je w trakcie koszenia laki usmierci. Bardzo uwaza i kosi specjalnie od srodka laki, by mogly uciec ale dwa razy sie zdazylo, ze nie uciekly.

Aguś długo mnie nie było na forum i jak już jestem, to pierwszy kroki do Ciebie Ogród pod zimową pierzynką piękny jak zawsze, a koteł jak widzę podwójnej objętości / moje też w kożuch ach /. Masz cudny kominek, podwójny? Serdeczności w Nowym Roku.