Kochani, długo mnie nie było, ale już jestem Dziękuję, że zaglądacie Dla Was kilka dzisiejszych fotek:


nieco świątecznych klimatów:

i tu mi padła bateria, bo dawno fotek nie robiłam, długo się ładowała, a potem był wieczór i nici z dzisiejszych fotek...
Jeszcze postaram się odezwać przed Świętami

Piękne klimaty..i te na zewnątrz i te wewnątrz.... aż ze zgrozą rozejrzałam się po swoim otoczeniu, ale trudno.. czasami tak musi być jak jest.. byle zdrówko było czego Wam z całego serca życzę.


I ja niekociara..dorobiłam die kota Mikro namiastka jurajski jest i u mnie Miała kocica jechać do Ewy, ale chyba już jej nie oddam, chociaż wredna francysia jest