No i jeszcze trochę radosnej wiosny....


Nawet w trawniku pojawiły mi się rozsiane w ubiegłym roku stokrotki

Nie będę ich wyrzucać- przesadzę do donicy, skoro same się u mnie zadomowiły to niech u mnie zostaną

Dnia 4 marca minie 6 lat mojej przygody z Ogrodowiskiem, z nowymi wspaniałymi ludźmi - przyjaciółmi i znajomymi, z nowymi cudownymi miejscami które przyszło mi zobaczyć dzięki i za pośrednictwem Ogrodowisko, z mnóstwem nowej wiedzy i doświadczenia które dzięki mojej obecności na forum zdobyłam, ze swoim ogrodem który zmienił się nie do poznania i cieszy mnie codziennie bo stanowi miejsce do relaksu, pracy, odstresowania a także powód do dumy gdy inni go chwalą i doceniają moją pracę.
To był wspaniały moment i traf że się tu na tym forum znalazłam. Przyjaźń, życzliwość ludzi, wspólnie spędzony ogrodowiskowo czas, świetne wspomnienia ze wspólnych spotkań, wyjazdów i mój odmieniony ogród - to wszystko jest bezcenne. Za to wszystko serdecznie dziękuję i liczę na ciąg dalszy

p.s. Chyba już czas żeby zrobić tu na moim wątku wizytówkę mojego ogrodu

Oczywiście że wizytówka konieczna Gosieńko fajnie że się poznałyśmy osobiścieNo i mam nadzieję na niejedno jeszcze spotkanie.Śliczne już masz kwiatuchy

Koniecznie Małgosiu zrób wizytówkę.
Mnie najbardziej zapadł w pamięci Twój lilak palibin. Zresztą kupiłam dwie sztuki i czekam na taki sam efekt
Niesamowite wrażenie za to zrobiłaś na mnie Ty. Tak cudownie opowiadasz o podróżach, mogłabym słuchać godzinami. Bardzo się cieszę, że się poznałyśmy.
Buziaki i dalszego owocnego ogrodniczkowania.

Kwiatki, kwiatki, kwiatuszki, kolory Bosko, u mnie nic, ale poczekam na tulipany
Czekam na wizytówkę

Małgosiu, gratuluje 6 latek mam prawie tyle samo
Wiosnę masz piękną krakusy kwitną u mnie w pąkach. Mam tylko ładne ciemierniki.
W sprawie nasadzeń pod świerkiem zajrzyj do Antre (Ani)ma w ogrodzie wielkie świerki i masę roślin pod nimi, nie pamiętam co tam rośnie, ale na pewno ma lekko podwyższone te rabaty.

Ostatnio zaglądam na O bez logowania, brak czasu mnie dopadł

No chyba żart....że tak pięknie u ciebie zakwitła wiosna. Muszę koniecznie skoczyć do Szmaragdowego (szkoda że w ten weekend nie mam czasu)
Pod świerkiem posadź hosty. Zapraszam do mnie, ukopiesz sobie jakie będziesz chciała.

PS. patrze właśnie przez okno, że nasz KRUK tworzy nowy mural (ciepło ubrany uwija się przy ścianie obskurnego blaszaka)....na wprost mojego balkonu...będę miała widok na podwodna krainę.

Małgosiu, gratuluję rocznicy Szczególnie Tobie, bo moje spotkania ogrodowiskowe właśnie od Ciebie się zaczęły Niech ogród pięknieje, przyjaźnie się rozwijają, a Ty bądź tutaj i pisz nadal tak serdecznie, jak to tylko Ty potrafisz Buziaki.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Oczywiście że wizytówka konieczna Gosieńko fajnie że się poznałyśmy osobiścieNo i mam nadzieję na niejedno jeszcze spotkanie.Śliczne już masz kwiatuchy

Wzajemnie Gocha i ja cieszę się że ciebie i Krzysia miałam okazję poznać osobiście i polubić was oboje. Fajnie wspominam nasze spotkania i rozmowy u Bogdzi czy też u Kindzi. Mam nadzieję na kolejne spotkania.
To nasze forum i ludzie którzy tu się gromadzą dają taką szansę żeby zarażać innych życzliwością, uśmiechem, ciepłem tak jak to miało miejsce na tych spotkaniach o których tu wyżej wspomniałam.

Wizytówka powstanie na pewno A póki co cieszę się nadchodzącą wiosną i przygotowuje mentalnie do intensywnego początku sezonu ogrodowego.
Buziaki wiosenne dla ciebie!

ryska napisał(a)

Koniecznie Małgosiu zrób wizytówkę.
Mnie najbardziej zapadł w pamięci Twój lilak palibin. Zresztą kupiłam dwie sztuki i czekam na taki sam efekt
Niesamowite wrażenie za to zrobiłaś na mnie Ty. Tak cudownie opowiadasz o podróżach, mogłabym słuchać godzinami. Bardzo się cieszę, że się poznałyśmy.
Buziaki i dalszego owocnego ogrodniczkowania.

Reniu dziękuję za miłe słowa pod moim adresem.
Lilak palibin to obok berberysa Green Carpet i moich peonii drzewiastych to niewątpliwie "gwiazda" mojego ogrodu. Budzi zachwyt i tak pachnie że ach....
Mam do niego sentyment bo kupił go mój mąż i posadziliśmy go ot tak bez głębszego zastanowienia niedaleko tarasu jako pierwszą roślinę w naszym ogrodzie
Ja też się cieszę że miałyśmy okazję poznać się osobiście i liczę że będzie jeszcze niejedną okazja aby to powtórzyć

Pozdrawiam wiosennie!