Hej, dziewczyny

Komputer nadal w domu nie działa, teraz z pracy zagladam na moment.......
Karolinko - ok to chyba w sobote juz odbiore od ciebie ta jezówkę, ciesze cie na to nasze sobotnie spotkanie
Anitko - żal mi - w ubiegłym roku cie chororoba zmogła w tym roku inne przyczyny...opowiemy ci jak było i pokazemy fotki

Miłej zabawy na weselu !
Iwa - miło ze zaglądasz - rzeczywiście po urlopowaniu przyszedł czas na obowiazki i prace, zaszalałam w ostatni weekend w ogrodzie, odchwasciłam, wykosiłam, przekopałam placyk żwirowy przy grilu od nowa, zmniejszyłam go troche, przygotowałam ziemie do posadzenia bukszpanów na niska obwódke dookoła placyku, zamocowałam ekobordy i to wszystko robiłam równiez w niedziele ku zgorszeniu moich sasiadów...
Nikita, Karolina - ten hydrokomplex to chyba zamówimy jakąs hurtowa dostawa na wiosne bo moje kolezanki w pracy tez sie pisza na ten nawóz - o ile pamietam on był w workach po 25 kilo - i wtedy cena była lepsza - ja kupiłam 10 kilo z czego 5 kg jednorazowo wykorzystałam posypując trawnik przy areacji - efekt jest piorunujacy w porównaniu z poprzednimi nawozami innych firm. Warto było, co dzien teraz rano z przyjemnoscia spogladam na ten zieloniutki trawniczek przez okno, nawet jak pada to miło sie oglada rosliny na takim tle

A wszystko za sparawą Anity
