U mnie póki co, odpukac...kretów nie ma, kiedys były i ...poszły sobie, mam nadzieje na zawsze. Nornic troche jest, ale nie ma tragedii, wiekszośc cebulowych sadze w koszyczkach na szczęscie wiec nie mają zbyt dużego pola do popisu u mnie nornice....
Buziam Kindziu !
Złudzenie .....Karola, po prostu na fotkach stram sie omijać te "nieciekawe" rosliny i miejsca..............a swoja droga leje wody duzo..........i rachunki przychodzą.........lepiej nie mówic
Pozdrawiam
Ojej nawetnie zuważyłabym że to juz 500 stron.....ale mi tu z Wami na forum szybko to zleciało , nie ma sie co dziwic fajni ludzie, tacy z pasją, fajne forum, ciekawe tematy, piekne ogrody...jest o czym pisac i co oglądac...
Tylko dzis troche za upalnie na leżenie na leżaku...kurcze, no chyba że pod wieczór
Masz rację Renata, czasem po powrocie z jakiegoś dużego pieknego ogrodu jak u Anity, Krysi czy Bogdzi żałuję że nie mogę u siebie poszaleć z kolejnymi roslinami, drzewami (tych żałuje najbardziej), oczkiem wodnym, altanką..etc..ale potem jak sie tak urobię po pachy u siebie przy koszeniu, odchwaszczaniu, kopaniu........i padam na twarz to błogosławię ten fakt, że mam tylko taki nieduzy ogród do ogarniecia ... A przecież nie będe coraz młodsza, więc.....dobrze jest jak jest
Radochy mam z tego mojego ogródka co niemiara
Pozdrawiam i dziekuje za róże ( co ona za jedna ?) i za gratulacje