Odmachuję niestety.....przeziębieniowo i grypowo, nawet na komputer ano na telewizor nie mogę patrzeć. Katar wychodzi mi przez oczy, łeb mi pęka i generalnie mnie zmogło
Z remontem skończyłam a teraz walczę z wirusem...
Leżę jak neptek z temperaturą i solidną infekcją.....nie mam ochoty na nic a takie miałam plany ogrodowe, wyjazdowe i inne...
Pozdrawiam Joluś!