Oj Małgoś, książki by można pisać z dziecinnymi cytatami co dzień to coś nowego codziennie nas nie lubi i za moment kocha, ale znowu nie lubi, by znowu się przytulać i szeptać - ale ja Cię kocham i w koło macieju
A tak cudownie się przytulać do tej małej dziewczynki jeszcze, zapach jej uspokaja i koi wszelkie cierpienia buziaczki Małgoś
Małgoś, fajna ta twoja wnusia. Dzieci są takie rozkoszne w tym wieku..niby jeszcze takie malutkie a jednocześnie takie mądralińskie.
Mój syn, gdy był w podobnym wieku (ok. 5 lat) szedł na spacer ze swoim dziadkiem (moim tatą). W pewnym momencie za płotem, który właśnie mijali zaczął, szczerząc kły, przeraźliwie szczekać wielki pies. Mój syn spojrzał na psa i mówi:
- " Wiesz dziadziuś, że taki ogromny pies kiedyś rozszarpał mnie na kawałki".
Mój tata bardzo zaskoczony bujną wyobraźnią wnuka, mówi:
- " Tak...? To jak to się stało, że jesteś teraz cały i zdrowy?"
Na to mój syn: - " Jak to jak ?!! Rodzice zrobili sobie, mnie jeszcze raz od początku !"