I dzisiejszy, deszczowy ogród, cały dzień pada i zimno - juź jesień po roślinach już widać to najlepiej
Klony zaczynają zmieniać kolor, wiśnia Burgundy też i owoce dzikiej róży coraz bardziej czerwone

Kwiaty późnego lata....

Hortensje VF ciężkie od deszczu pochylone i w większości różowe już


Moje Phantomy - pierwszy sezon kwitnienia u mnie - mają się ok choć nieduże kwiatostany pokazały ale to jeszcze "młodziaki"...

Wszystko mokre i lśniące...taki zapłakany krajobraz...

Zakwitły cyklameny ogrodowe miniaturki

I wreszcie mam pierwsze zawilce jesienne - dopier zaczęły kwitnąć- późno jakoś w tym roku

W donicach już jesiennie




I trawy...

I takie tam...

I u mnie deszczowo Ale deszcz potrzebny bo już musiałam biegać w wężem.

Lubię takie babcie jak Ty Małgosiu, Mała Mi, Kindzia-czuć od Was radość jak opowiadacie o wnukach!

polinka napisał(a)

I u mnie deszczowo Ale deszcz potrzebny bo już musiałam biegać w wężem.

Lubię takie babcie jak Ty Małgosiu, Mała Mi, Kindzia-czuć od Was radość jak opowiadacie o wnukach!

Pewnie że potrzebny, choć wolałabym w weekend trochę podziałać w ogrodzie. Wczoraj obsadziłam donice wrzosami i posadziłam jeżówki Green Jewel. Potem deszcz mnie wygonił. A dziś na przekór deszczowi trochę popracowałem ale przemokły mi nogi i spodnie aż do majtek to wróciłam mokra i wściekła - bo nawet połowy nie zrobiłam tego co zaplanowałam.


Babciowanie jest fajne można troszkę porozpieszczać bez konsekwencji

Z tym deszczem to okropna sprawa , ja też rozwaliłam rabatę przy wejściu i nie skończyłam bo deszcz i wygląda masakra niech w końcu przestanie padać
Gosiu a jaki nawóz kupiłaś ?