No wiem właśnie, doczytałam o pielęgnacji tych lasów w słojach i bardzo byłam zdziwiona że się te słoje zamyka a wnętrze żyje bo tworzy taki własny biosystem.
Jakieś zawilce próbowałam dziś obfocić i resztki róż zmałatanych przez deszcze ale za późno już jest jak docieram do domu i słabo te fotki wychodzą z niedoboru światła. Ale z kronikarskiego obowiązku zamieszczę
Hurra ! Nareszcie nie pada....wszystkich zaległości w ogrodzie nie nadrobię bo późno wracam a dzień coraz krótszy ale dziś skosiła chociaż trawę. Jutro przedogródek bo już ciemno było jak skończyłam. O chwastach nie myślę bo zarosły mi po tych deszczach wszystko.
Myślę że może w przyszłym tygodniu wezmę że 2 dni urlopu bo ma być nadal ciepło i słonecznie - to chociaż tulipany posadzę, ogarnę i przekopę bukszpany i....po prostu nacieszę się ostatnimi słonecznymi dniami w ogrodzie...bo później już przymrozki zapowiadają....i wczesną zimę.
O tak Małgosiu,też jak wyszło trochę słoneczka to nie wiem za co się brać w ogrodzie. Przez ten deszcz tyle zaległości. Trawa,chwasty,cebulki a jeszcze przydałoby się nad nowymi rabatami popracować. Mogło by być już teraz ładnie do grudnia
Nie pamietam bo kupowałam dwukrotnie - białe, pełne w Wojsławicach na Święcie Traw 3 lata temu, te ciemnoróżowe w Łodzi w centrum ogrodniczym przy rogu ulic, Konstantynowskiej i Smulskiej, a mam jeszcze takie bladoróżowe i te nie pamiętam gdzie kupiłam. Te ciemnoróżowe rozkrzewiły sie najładniej, pozostałe maja relatywnie mniej słonca i ciasno. Bogdzia stale uzupełnia stan swoich zawilców jesiennych to na pewno tez jest na bieżaco z informacja gdzie sa i jakie.