te jabłuszka nazywają się "rubin" zostawiliśmy dla ptaszków
są bardzo smaczne ale dopiero w grudniu, leżakują w piwnicy nawet do początku lipca i nie tracą dużo ze swojego smaku
O, to lubię. Nawet jak dżuma w portfelu, to z takiej piwniczki zawsze coś się z zakamarków wyskrobie.
I wtedy wychodzą najczęściej przepyszne dania, nie sztampowe.
Moja rodzinka, na taki stan rzeczy ma jedną nazwę; Dżuma w Wersalu!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie