yolka napisał(a)

Ja je uwielbiałam i po prawie 30 latach znowu mam taką mozliwość. Najlepsze z pianką prosto od krowy i z suchym własnego wypieku chlebem - tego sie nie zapomina. No widac smaki mamy różne :

Chleb tak i jego zazdroszczę ale mleka nie.

Wiesz nigdy nie pomyślalam żeby tak sprawdzić,zawsze zaraz coś gotowałam,albo piłam świeże,też w nocy uzupełniają jak teraz kupię to zostawię ,żeby sprawdzić.

Ja bardzo lubię mleko, a lekarz mi zabronił

Pozdrawiam Jolu

Temat mleczny ------ tyż ogrodowy .Wybudzaj się i nabieraj sił ,bo jeszcze trrochę to trza siać

Jolu mnie już też kusi żeby coś robić w ogrodzie.

Widoczki płomienne bardzo ładne.
A za młeczkiem od krowy to też nie przepadam od chwili kiedy spróbowałam takiego ciepłego bezpośrednio po udoju. Zdecydowanie lepiej smakuje mi takie odtłuszczone i bardzo schłodzone.
pozdrawiam serdecznie

boguslawa_madejska napisał(a)

Wiesz nigdy nie pomyślalam żeby tak sprawdzić,zawsze zaraz coś gotowałam,albo piłam świeże,też w nocy uzupełniają jak teraz kupię to zostawię ,żeby sprawdzić.

Zrobie fotkę słoika z melekiem i zebraną śmietanką, mleko mam od sąsiadów i porównamy

Jolu spacerowałam u Ciebie i ślad zostawiam,śliczne zdjęcia robisz,piękna okolica a ogród kwieciem obsypany.Szacun pracujesz w pocie czoła i zapewne kochasz to.Pozdrawiam

margi napisał(a)

Jolu spacerowałam u Ciebie i ślad zostawiam,śliczne zdjęcia robisz,piękna okolica a ogród kwieciem obsypany.Szacun pracujesz w pocie czoła i zapewne kochasz to.Pozdrawiam

Tak to prawda przcy sie nie boje, oby tylko zdrowie było, a ogrodowi jeszcze duzo brakuję

Cześc Jolu! Wpadam do ciebie z pracy bo z domu zawsze już padam kiedy jestem wolna i nigdy mi plany nie wychodzą .Czas tak szybko upływa ze już wyglądam wiosny Ziemia zmarznięta bo bym już kopała Naczytałam się o mleku .Osobiście bardzo lubię mleko, ale nie mogę go pic bo umieram z bólu na brzuch ,bardzo żałuje bo mogłabym żywic się zupami mlecznymi całe życie tak bardzo lubię mleko. Coś mi się zdaje ze tworzysz cos wyszywając Chyba musze odwiedzić stronkę z robótkami aby zobaczyć. Niestety nie znoszę igły ,mam problem nawet przyszyć guzik hi,hi, ale podziwiam cierpliwość innych. Dobrego dnia ci życzę
PS ten duzy ptak to myszołów u mnie ich sporo lata i starsznie się drą ,takie jastrzebiowate spore z nich okazy .