To Ty od spotkania do spotkania. Fajne takie szkolne wspominki tylko strasznie Was mało było, u mnie po 50 latach od matury było dużo więcej

Co chcesz od piwniczki, świetna, wyposazona na full, nie mów że z włąsnych zbiorów wszystko???
Nie dziwię się, że nie chce się jej wykańczać, naturalnie obrośnięta roślinami tez pięknie będzie wyglądać, dołóż jeszcze tylko bluszczu, aby i zimą była okryta. Powiem ci Jolu, że samymi roslinami możesz tam cuda dokonać. U nas tez tyle prac do wykończenia- z budowlanych i murarskich, na ogrodzie tez pełno, a nie zawsze się chce i zwłaszcza czas, tego ciągle nie ma, ja coraz szybciej, a on jeszcze szybciej zapitala

Irenko jak dotąd to Ty z czasem wyscig wygrywasz

To jest moja kiepsko wykończona piwniczka

Wczoraj obchodziłam jubileusz szkoły, było cudownie, masę wspomnień, odkryłam, że wcale nie zmądrzeliśmy D


Było na dwanaścioro z naszej klasy, fotka zrobiona zanim wszyscy się podpisali, ja to Jola (Duszka)- to nie moje nazwisko, tak na mnie wołano w szkole.

Hmmm Elżbieta Słomczewska? czyżby rodzina.....spytać muszę drugiej połowy