Tak sobie myślę... że te moje irysy nie kwitną, bo je co pół roku przesadzam Muszę im wreszcie znaleźć jakieś stałe miejsce, żeby mogły zapuścić korzenie.
Widziałam w ostatnim numerze " Mój piękny ogród" zestawienie irysów z piwoniami - cudne. Muszę je tam wsadzić i zostawić wreszcie w spokoju, to może odwdzięczą się kwiatami

Kupiłam wczoraj surfinie do obsadzenia balkonów. Taki zakup cieszy bardziej niż nowa sukienka

Całe przedwiośnie rozmnażałam zeszłoroczne surfinie. Zrobiłam sporo sadzonek , ale one takie małe, że zakwitną pewnie dopiero w sierpniu. Chyba się przestanę w to bawić. Szybciej i ładniejsze można kupić ze szkółki. W końcu to wydatek tylko 1 raz w roku , bo tamte inne wydatki wiosną. latem , jesienią, to zuuuupełnie inna sprawa

Hej, Sylwuś, mnie też zawsze podobały się zestawienia irysów i piwonii. Piękne, ale efekt krótkotrwały, no i różne wymagania Posadź irysy w słonecznym, ciepłym miejscu, kłączem na południe, płytko. Nie przelewaj, karm wapnem, syp popiół. Nie będziesz czekała na efekty długo

Hej, Sylwuś, mnie też zawsze podobały się zestawienia irysów i piwonii. Piękne, ale efekt krótkotrwały, no i różne wymagania Posadź irysy w słonecznym, ciepłym miejscu, kłączem na południe, płytko. Nie przelewaj, karm wapnem, syp popiół. Nie będziesz czekała na efekty długo

Piękne zakupy. Uwielbiam jednoroczne. Skrzyneczki będą miodzio.
Te jasno fioletowe mam od 3 lat. Są cudowne- nie dość że pachnące, to jeszcze pięknie się rozkrzewiają. A jak po deszczu wszystkie inne potrzebują czasu to one tylko troszkę , by się otrzepać i dalej zachwycać. Jeśli chcesz pokażę u mnie jak duże są z kilku sadzonek - to będziesz miała wyobrażenie jak sadzić.

Pozdrawiam.

Selly narzucasz niezłe tempo. Ja jeszcże mam powielkanocne bratki w donicach, a tu juz trzeba myśleć o pelargoniach, surfiniach